Bolesław Kujawski
1942-2023
Pogrążeni w wielkim smutku i pełni żalu informujemy, że w dniu 29 października 2023 roku w wieku 81 zmarł śp. Bolesław Kujawski – były wioślarz, na przełomie lat pięćdziesiątych/sześćdziesiątych ub. Wieku, Płockiego Towarzystwa Wioślarskiego – wówczas Płockiego Klubu Wioślarskiego „Budowlani” Płock – Członek Honorowy naszego Towarzystwa. Jego kariera sportowa, jako wioślarza przebiegała w trudnym okresie działalności sportowej PTW. Z tego powodu uczestniczył w regionalnych regatach, odnosząc sukcesy na torach regatowych w Kruszwicy, Warszawy, Poznania, Płocka… W latach 1968-2012 aktywnie udzielał się w rekreacyjnej sekcji wędkarskiej przy PTW Płock. Za swoją działalność był odznaczony m.in. medalem „Za zasługi dla płockiego wioślarstwa”.
Śp. Bolesław Kujawski był wszechstronnym sportowcem – „latem wioślarz, zimą hokeista” – jak opisał jego działalność sportową Mirosław Łakomski w swojej książce-albumie „ Płock na emigracji”. Poza uprawianiem wioślarstwa – był zawodnikiem sekcji hokeja na lodzie KS „Wisła” Płock; amatorsko uprawiał kulturystykę i podnoszenie ciężarów. Był zapalonym wędkarzem. Jego pozasportowym hobby były zajęcia artystyczne; realizował się jako rzeźbiarz i muzyk. Przez wiele lat był członkiem zespołu muzycznego w kultowej w latach 60-tych ub. wieku restauracji hotelu „Petropol” w Płocku…
Życiorys śp. Bolesława zasługuje na scenariusz filmowy. Urodził się w 1942 roku w Płocku przy ulicy Padlewskiego w tragicznych okolicznościach. Jego mama, Anastazja Kujawska będąca w zaawansowanej ciąży z Bolesławem została aresztowana przez Niemców za posiadanie… skrawka słoniny. Została przewieziona do tzw. „magla” mieszczącego się w płockim ratuszu. Tu była bita i maltretowana, zmuszana do powiedzenia gdzie ukrywa się mąż i skąd ta słonina w jej domu. Zbliżał się poród więc dano jej przepustkę na urodzenie dziecka, po czym ponownie znalazła się w zimnych piwnicach aresztu. Pilnujące ją Niemki zatłukły panią Anastazję uderzeniami w głowę ciężkimi kluczami do drzwi… Śp. Bolesław nie miał szczęścia poznać własnych rodziców… Jego wychowaniem zajęło się stryjostwo – Władysława i Wacław Kujawscy, których traktował jak matkę i ojca. Wyprawy wędkarskie ze stryjem Wacławem były ich wspólnym sposobem na spędzenie wolnego czasu na Wiśle w otoczeniu nadwiślańskiej natury . Często wspominał, jak wiele zawdzięcza swoim najbliższym…
Szkołą życia dla młodego Bolka, poza uprawianiem sportu, była służba wojskowa w elitarnej jednostce wojskowej „Czerwonych Beretów”, gdzie nabył wiele specjalności nie tylko wojskowych ale także cech przydatnych w działalności zawodowej. Przez wiele lat był wybitnym specjalistą w swoim zawodzie pracując w byłej Fabryce Maszyn Żniwnych w Płocku. W tym okresie wielokrotnie wspierał działalność Klubu swoimi projektami i wykonaniem urządzeń technicznych m.in. wyposażenia basenu wioślarskiego, siłowni itp. Po przejściu na emeryturę w 2002 roku oddawał się swoim hobby – rzeźbieniu, wędkarstwie oraz spędzaniu czasu w gronie najbliższej rodziny.
Śp. Bolesław Kujawski zapisał się w pamięci starszego pokolenia członków Towarzystwa, swoich koleżanek i kolegów z Płockiego Towarzystwa Wioślarskiego jako człowiek, który wyróżniał się wśród innych swoją postawą i osobowością. Do wioseł trafił jako pasjonat kulturystyki. W tamtym czasie wielu chłopaków przychodziła do klubu, bo oprócz wioślarstwa można było do woli korzystać z siłowni. Partner z dwójki śp. Bolka – Eugeniusz Biernacki też był zapalonym kulturystą. Podczas prawie każdego treningu wioślarskiego na wodzie Bolek bez końca analizował jego przebieg i rzadko zdarzało się by ciągu jednej godziny treningu był kwadrans bez Jego komentarza. Z wielką swadą i humorem opowiadał młodszym kolegom o swoich przeżyciach podczas służby wojskowej w „Czerwonych Beretach”, stąd często w Klubie był zwany komandosem. Był dobrym pływakiem i wspaniałym nurkiem. Często Jego popisy w tej dziedzinie wzbudzały podziw publiczności zgromadzonej na przystani Klubu…
Był zawsze w dobrym humorze, niezwykle bezpośredni – zawsze mówił wprost to co myśli. Nie cierpiał kłamczuchów, szpanerów i „naginaczy rzeczywistości”. Był niezwykle koleżeński i towarzyski, lubił pomagać w każdej sytuacji… I takim zostanie w naszej pamięci… Od kilku lat podupadał na zdrowiu… W ostatnich latach swojego żywota stan zdrowia nie pozwalał Mu na aktywność na forum Klub, któremu poświęcił wiele lat życia… Zmarł w nocy, we śnie z soboty na niedzielę z 28/29.10.2023r…
Śp. Bolesława Kujawskiego żegna grono koleżanek i kolegów; przyjaciół oraz cała społeczność Płockiego Towarzystwa Wioślarskiego i płockiego sportu.
Cześć Jego Pamięci!
pogrzeb śp. Bolesława Kujawskiego odbędzie się w piątek 3 listopada na cmentarzu komunalnym w Płocku o godzinie 13:00.